Stanęłam przed wielkimi białymi drzwiami i zadzwoniłam dzwonkiem.
Nie musiałam długo czekać, loczek z córką na rękach pojawił się w drzwiach.
- Wejdź - wpuścił mnie do domu prowadząc do jadalni. Stół był przyszykowany dla dwóch osób. Czyżby kolacja? - Przygotowałem kolację - mówi z uśmiechem
- Nie musiałeś - całuje go w policzek, a jego uśmiech rośnie - A prawie bym zapomniała, mam coś dla Isabelle
- Sue proszę cię - wzdycha
- Oj, nie mogłam się oprzeć żeby tego nie kupić - wręczam mu torbę
- Sue, nie musiałaś, ale dziękuje - uśmiecha się - Bello proszę ukochać Sue - chłopak mówi do córki. Zaskoczyło mnie to co zobaczyłam. Dziewczynka wyciąga ręce w moją stronę, a ja nie pewnie biorę ją na ręce a ona mnie przytula, ohh jak słodko.
Nie wiedziałam że rozumie już takie rzeczy.
- Zobacz - wskazuję na torbę, chłopak zagląda do torby i wyciąga z niej ciuszki i butki, które kupiłam.
- Ohh, Sue są śliczne - mówi z uśmiechem
- Już myślałam że ci się nie spodobają - mówię z ulgą.
- Nie no coś ty. - śmieję się - Jeszcze raz dziękuje - przytula mnie - Usiądź pewnie jesteś głodna, zaraz przyniosę kurczaka - przytakuję i zajmuję miejsce przy stole, sadzając sobie dziewczynkę na kolanach.
Po chwili Harry wraca, niosąc kurczaka w naczyniu.
- Daj wezmę ją, pewnie Ci przeszkadza - mówi i podnosi się ze swojego miejsca.
- Nie, spokojnie, nie wiem czy wiesz ale ja uwielbiam dzieci, a zwłaszcza takie małe jak Isabelle. - posyłam mu słodki uśmiech.
- Ohh świetnie - śmieję się i kroi mi kawałek dania, które wcześniej przygotował.
Kiedy kończymy jeść brunet przysuwa swoje krzesło koło mojego i bierze miseczkę, w której znajdują się zmiksowane warzywa.
- No Is otwórz buźkę - zwraca się do córki, na co grzecznie otwiera buzię a chłopak ją karmi.
- Ooo - wzdycham kiedy dziecko wtula się w moje ciało
- Polubiła Cię - uśmiecha się jej tato
- Jest śpiąca - oznajmiam patrząc na dziewczynkę, która przeciera oczka, jest taka śpiąca, zupełnie jak jej tata.
- Daj położę ją spać - chłopak chciał mi ją zabrać, ale ja na to nie pozwoliłam
- Zostaw sama ją uśpię a ty posprzątaj - na chłopaka twarzy przez chwilę gościło zdziwienie, ale zaraz wstał i zaczął sprzątać.
Podniosłam się z miejsca i poszłam do salonu, położyłam się na kanapie kładąc obok siebie dziewczynkę, która już zasypiała.
Leżałam tak przez chwilę robiąc się senna.
Nagle poczułam jak ktoś głaszcze mój policzek, otworzyłam zaspane oczy widząc Harry'ego siedzącego przy kanapie, na ustach miał szeroki uśmiech.
- Zasnęła - szepcze podnosząc się z miejsca tak aby nie obudzić małej.
- Zaniosę ją do łóżeczka - mówi i delikatnie bierze córkę na ręce po czym idzie do jej pokoiku. Powoli podnoszę się z miejsca i idę za chłopakiem. Kiedy wchodzę po schodach słyszę głos Harry'ego z pokoiku.
- Dobranoc kochanie, tatuś Cię kocha, tak samo jak tą panią na dolę - mówi do córki. On jest niesamowity. Isabelle ma szczęście że ma takiego ojca. Ten chłopak z lokami mnie kocha, a ja kocham go. I to jest pewne.
Kiedy kędzierzawy opuszcza pokój rzucam mu się na szyję szepcząc mu na ucho ciche "Kocham Cię Harry".
- Ja Ciebie też kochanie - mówi całując mnie w skroń.
- Jestem zmęczona chodźmy spać - mówię na co chłopak bierze mnie na ręce i zanosi do sypialni.
- Postaw muszę się rozebrać - śmieję się na co chłopak stawia mnie na ziemi- dasz mi jakąś koszulkę - pytam słodko
- Jasne słonko - posyła uroczy uśmiech i idzie do szafy. Wyciąga z niej czarną koszulę i mi ją daję.
Rozbieram się do bielizny i zakładam t-shirt. Kładę się do łóżka i czekam na chłopaka, który ściąga z siebie ubrania, zostając w samych bokserkach.
Kładzie się obok mnie i owija ramionami, kładę głowę na jego torsie i zasypiam.
Podoba się ?
Mam nadzieję że tak. :)
CZYTASZ = KOMENTUJESZ !
Pozdrawiam ! xx
Po chwili Harry wraca, niosąc kurczaka w naczyniu.
- Daj wezmę ją, pewnie Ci przeszkadza - mówi i podnosi się ze swojego miejsca.
- Nie, spokojnie, nie wiem czy wiesz ale ja uwielbiam dzieci, a zwłaszcza takie małe jak Isabelle. - posyłam mu słodki uśmiech.
- Ohh świetnie - śmieję się i kroi mi kawałek dania, które wcześniej przygotował.
Kiedy kończymy jeść brunet przysuwa swoje krzesło koło mojego i bierze miseczkę, w której znajdują się zmiksowane warzywa.
- No Is otwórz buźkę - zwraca się do córki, na co grzecznie otwiera buzię a chłopak ją karmi.
- Ooo - wzdycham kiedy dziecko wtula się w moje ciało
- Polubiła Cię - uśmiecha się jej tato
- Jest śpiąca - oznajmiam patrząc na dziewczynkę, która przeciera oczka, jest taka śpiąca, zupełnie jak jej tata.
- Daj położę ją spać - chłopak chciał mi ją zabrać, ale ja na to nie pozwoliłam
- Zostaw sama ją uśpię a ty posprzątaj - na chłopaka twarzy przez chwilę gościło zdziwienie, ale zaraz wstał i zaczął sprzątać.
Podniosłam się z miejsca i poszłam do salonu, położyłam się na kanapie kładąc obok siebie dziewczynkę, która już zasypiała.
Leżałam tak przez chwilę robiąc się senna.
Nagle poczułam jak ktoś głaszcze mój policzek, otworzyłam zaspane oczy widząc Harry'ego siedzącego przy kanapie, na ustach miał szeroki uśmiech.
- Zasnęła - szepcze podnosząc się z miejsca tak aby nie obudzić małej.
- Zaniosę ją do łóżeczka - mówi i delikatnie bierze córkę na ręce po czym idzie do jej pokoiku. Powoli podnoszę się z miejsca i idę za chłopakiem. Kiedy wchodzę po schodach słyszę głos Harry'ego z pokoiku.
- Dobranoc kochanie, tatuś Cię kocha, tak samo jak tą panią na dolę - mówi do córki. On jest niesamowity. Isabelle ma szczęście że ma takiego ojca. Ten chłopak z lokami mnie kocha, a ja kocham go. I to jest pewne.
Kiedy kędzierzawy opuszcza pokój rzucam mu się na szyję szepcząc mu na ucho ciche "Kocham Cię Harry".
- Ja Ciebie też kochanie - mówi całując mnie w skroń.
- Jestem zmęczona chodźmy spać - mówię na co chłopak bierze mnie na ręce i zanosi do sypialni.
- Postaw muszę się rozebrać - śmieję się na co chłopak stawia mnie na ziemi- dasz mi jakąś koszulkę - pytam słodko
- Jasne słonko - posyła uroczy uśmiech i idzie do szafy. Wyciąga z niej czarną koszulę i mi ją daję.
Rozbieram się do bielizny i zakładam t-shirt. Kładę się do łóżka i czekam na chłopaka, który ściąga z siebie ubrania, zostając w samych bokserkach.
Kładzie się obok mnie i owija ramionami, kładę głowę na jego torsie i zasypiam.
Podoba się ?
Mam nadzieję że tak. :)
CZYTASZ = KOMENTUJESZ !
Pozdrawiam ! xx
Genialny !!! Taaaak się cieszę, że oni się tak kochają <3 też tak chcę :)
OdpowiedzUsuńCzekam nn ;*
Xoxo @JustynaJanik3